Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

Vizimir II Sprawiedliwy · 2015-09-11 23:12:14

-Wasza królewska mość, poseł od króla Mahakamu prosi o posłuchanie.
Vizimir przeczesał swe włosy palcami upierścionymi i skrzącymi się od kamieni i sygnetów. Skinął dwukrotnie głową na znak, że spełni prośbę wysłannika, a jego diadem, noszony dla dodania mu powagi w podróży, osunął się lekko na czoło. W czasie gdy król, niby od niechcenia, poprawiał swój wygląd, przez otwarte drzwi do karczmy, niemalże wprost z gościńca, wszedł młody krasnolud. Zgiął się z szacunkiem przed władcą Redanii i, po tym jak Vizimir gestem dłoni pozwolił mu zabrać głos, wyrecytował jednym tchem:
-Król Mat Gusolin, władca Mahakamu i wszystkich wolnych krasnoludów, gnomów i niziołków stawi się w umówionym, to jest w tym miejscu rychło. Orszak już wyruszył, można więc oczekiwać, że lada chwila zajedzie tutaj.
-Doskonale - Vizimir z godnością powolnymi ruchami rozczesywał swoją brodę - A powiedzcie mi, tak z ciekawości, duży dziś ruch na trakcie? Problemów się nie napotka?
Krasnolud namyślił się, wział wdech i szybko rzekł:
-Problemów nijakich nie ma, gościńce przejezdne, ino tłoczno. Z połdnia, spod Wyzimy mrowie ludzi ciągnie, niektórzy i zbrojni. Ze strony Cidaris nikogo nie ujrzysz niemal, paru ino kupców z Kerack, co perłami handlują i inszymi morskimi specyfikami. Ze wschodu mrowie krasnoludów i gnomów z naszym panem ciągnie, ale poza nimi i ludzi Jednorożca z Kaedwen pełno. Do tego...
- Ludzie Henselta? - przerwał Vizimir - Zbrojno?
- Ano zbrojno, wasza mość. Kupą wielką nie walą, w pojedynkę albo grupami małymi maszerują, wszelako w zbrojach i z tunikami heraldycznymi, łacno więc poznać, że to wojsko.
- Ciekawe - zamyślił się król - Daleko rajd zrobili, ciekawym czemu. Ale tobie już dziękujemy - mahnął na posłańca - chcesz, to zjeść możesz z moimi dworzanami, o tam, przy ławoe w rogu. Nie chcesz, to od razu do Gusolina wędrować możesz. Ja tu na niego zaczekam.
Krasnolud skłonił się i odszedł. Vizimir oparł brodę na splecionych dłoniach i wrócił do przyglądania się planszy rozstawionej przed nim. Widniała na niej wizualizacja okolicy, z naniesionymi lasami, traktami i z samą karczmą. Król uważnie przyglądał się zwłaszcza pionkom, które ustawione były na samych brzegach planszy. Były to wykonane w drewnie i pomalowane na rudo figurki wiewiórek.

Mat Gusolin · 2015-09-12 10:00:31

Do karczmy przybył legendarny król Gór, władca Mat Gusolin. Władca wmaszerował jak to na niego przystało, drzwi na szerokość, wielki uśmiech na twarzy oraz fiolka z bimberkiem w ręku.
- Przyjacielu jak ja ciem kurwa dawno nie widział! Podszedł uścisnąć dłoń
Hah! Karczmarzu miodu ino szybko bom kurwa spragniony jak zawsze, a i wpuść przyjezdnych bo cały dzień przed karczmą stoją prosząc o gorzołe!
A ja, a ja tutaj sobie powspominam piękne lata, no to jak Vizimir'ze? opowiadaj co tam u ciebie...

Vizimir II Sprawiedliwy · 2015-09-12 12:06:35

-Co u mnie? - król podniósł się powoli, wyciągnął prawice i ścisnął mocarne przedramie krasnoluda - U mnie nic. Zapytaj lepiej co w królestwie i na jego granicach. Szlak mnie trafia gdy słyszę, że co i rusz powstają nowe bandy tych wojowników o wolność dla nieludzi. Czego wy ode mnie chcecie? Zawsze sprawiedliwie Was osądzałem, bez względu na to czy ludź, nieludź czy insza zaraza!
Vizimir spoczął ponownie na krześle i zasalutował do Mata kuflem miodu.
- Za stare dzieje!

Vincento la Ran · 2015-09-12 17:35:28

Do karczmy przybył zakapturzony jegomość wraz z 3 kompanów, 2 mężczyznami i kobietą
-Karczmarzu jest jakiś wolny stolik ? -Zapytał zakapturzony człowiek
-A no, tam pan wejdzie to tego pokoiku, tam są wolne stoliki
-Dzięki karczmarzu, przynieś tam 6 talerzy skwarków 3 kufle żytniej i -zatrzymał zakapturzony jegomość robiąc zdezorientowaną minę
-A ty Assire co chcesz ?
-Co myślisz że baba to się nie napije -zaśmiała się assire -To samo
-Ha, to jest baba -Powiedział 1 z kompanów
Cała zgraja poszła do pokoiku wskazanego przez karczmarza i zajeła miejsce przy stole, po jakimś czasie karczmarz przyniósł zamówienie, zakapturzony jegomość odebrał zamówienie i zapłacił karczmarzowi z sporym napiwkiem
-Masz pan za szybko obsługe ot co -zaśmiał się zakapturzony jegomość
-Feran weź nam coś zagraj bo coś ponuro -Powiedział 1 z kompanów, po czym zaczął zajadać skwarki popijając piwem
-Eran a może ty spróbujesz hm ? Nawet jakbyś chciał nie pozwoliłbym ci dotknąć mej lutni- Powiedział Feran po czym zaczął grać skoczną piosenke na swej lutni
-Vin co planujesz zrobić jak dotrzemy do Wyzimy -Spytał Eran
-Jeszcze nie wiem, a ty Assire po co tak wogóle jedziesz do Wyzimy ? - Spytał zakapturzony jegomość którego zwali Vin
-Handluje bronią, dlatego tak dobrze radziłam sobie wtedy w lesie. W Wyzimie jest pełno kupców na najlepszą broń, ja ściągam ją aż z Mahakamu - Powiedziała Assire po czym napiła się sporego łyka z kufla
-Przecież nie masz nic przy sobie to jak chcesz handlować -zaśmiał się Eran
-No właśnie nie mam bo wiewiórki po drodze zabiły mi konia a w jukach miałam wszystkie miecze -Powiedziała ze smutkiem Assire
-A to szkoda, ale w Wyzimie dla każdego znajdzie się robota -Stwierdził Feran -Dla mnie na przykład na dowrze, może król potrzebuje grajka -Powiedział Feran po czym zaczął się śmiać a wraz z nim cała kompania
-

Anna von Greiffenstein · 2015-09-12 20:59:30

Anna weszłą do karczmy, mrucząc siarczyste obelgi pod adresem tłumu królewskich, którzy stali na zewnątrz, a dzięki którym wejście do środka było delikatnie mówiąc utrudnione. Obrzuciwszy wnętrze wzrokiem namierzyła zaraz "winowajców" całego zamieszania. Będąc już przy szynkwasie zamówiła coś do jedzenia i kufel piwa. Potem poszła w głąb kaczmy, gdzie zlalazła pod ścianą wolny stół, tam usiadła. Wpojone maniery jednak nie dały jej spokoju. Wstała i ostrożnie by nie wzbudzić podejrzeń i niepokoju straży przybocznej, podeszła do obu królów.
- Uszanowanie chciałam złożyć Waszym Wysokościom. - skłoniła się lekko, z dłonią na piersi.

Letho z Gulety · 2015-09-13 13:27:18

Zdziwiony tłumem przed karczmą podjął decyzję, aby nie ściągać kaptura, chciał odpocząć, a nie rzucać się w oczy. Przecisnąwszy się przez tłumek wszedł do karczmy. Obecność dwóch monarchów spowodowała, że chciał jak najszybciej znaleźć wolny stół, wypatrzył takowy w kącie, poprosił karczmarza o podanie kufla piwa do stołu, ściągnął kaptur i ruszył spokojnym krokiem w kierunku królów i damy, stojąc w bezpiecznej odległości skłonił się bez słowa, raczej damie niż władcom. W końcu usiadł przy stole i opierając obok miecze zagłębił się w kufel przyniesionym przez karczmarza. Wyglądał jak pogrążony w myślach.

Mat Gusolin · 2015-09-15 14:48:59

- To nie moi nieludzie cię nękają przyjacielu, bom bym o ty wiedział ale rzeczywiście to nie ciekawa sytuacja. Kurwa! gdzie ten miód do cholery? Przecież nie mam nawet jak wznieść toastu! Karczmarzu! Mat nawoływał do już i tak zabieganego biedaka
O witam panią! Czy ja cię czasem nie znam?

Jaskier · 2015-09-15 22:59:51

Z podwórza rozległ się brzęk lutni, w progu izby stanął jegomość średniego wzrostu , na głowie nosił kapelusik z czaplim piórem. Ubrany był w gustowny wams w odcieniach fioletu i zieleni. Policzki jego sine były od kilkudniowego zarostu. Pod pachą dzierżył małą lutnię.

- Heeej !!! Jakże miło mi gościć w waszych skromnych progach! Jestem mistrz Jaskier najsłynniejszy trubadur od Jarugi aż po Buinę. Czy zechcieliby by Państwo ugościć tak wielką Postać w tej zacnej gospodzie ?!.. Karczmarzu ?! Polej no piwa.

Jaskier wyjął z pod pachy lutnię , uderzył w struny i zaczął śpiewać dźwięczny trel.

-Zapachniało powiewem jesieni,
-Z wiatrem zimnym uleciał słów sens.
-Tak być musi,
-Niczego nie mogą już zmienić,
-Brylanty na końcach twych rzęs.

-Tam, gdzie mieszkasz już biało od śniegu,
-Szklą się lodem jeziora i błota.
-Tak być musi,
-Już zmienić nie może niczego,
-Zaczajona w twych oczach tęsknota.

-Wróci wiosna, deszcz spłynie na drogi,
-Ciepłem słońca serca się ogrzeją.
-Tak być musi,
-Bo ciągle się tli w nas ogień,
-Wieczny ogień, który jest nadzieją.

Bard powtórzył drugi raz ostatnią zwrotkę i zakończył granie mocnym akordem. Ciszę przerwały niepewne oklaski ,popiskiwania i westchnienia dziewcząt siedzących w drugim końcu izby. Karczmarz żwawo polał piwa. Bard usiadł , położył lutnię na stole i zaczął spożywać trunek.

Mat Gusolin · 2015-09-16 14:22:47

Vizimir'ze spójrz toż to sławny Jaskier, wielki trubadur i człowiek winni pieniądze połowie Północy. Podejdź do nas zacny grajku

Jaskier · 2015-09-16 17:14:03

Bard zbliżył się niepewnie, po czym zdjął z głowy fioletowy kapelusz z czaplim piórem i wykonał szeroki ukłon, przy okazji ocenił atrakcyjność ud kobiety stojącej zaraz obok króla Vizimira II Sprawiedliwego.

-Cholera uda jak z marmuru . - Pomyślał Bard-

- Aaaa powitać, powitać ! Cóż sprowadza tak ważne głowy do tej ponurej śmierdzącej słoniną i cebulą karczmy? Czyżby jakaś podróż? Źle się dzieje nasi królowie... Niecałe pięć mil stąd wojsko złapało nilfgardzkiego szpiega! Z całej tej kabały nawet jam mało co cepem przez łeb nie zebrał ! Człowiek podróżuje z takim od kilku dni a tu nagle nilfgardzki szpieg z niego !! Dziwne rzeczy się dzieją wrażenie mam że wisi coś w powietrzu.

Mat Gusolin · 2015-09-16 18:49:25

Jaskrze, Nilfgaard to zawsze będzie Nilfgaard, co noc przez Jarugę przechodzą nowi szpiedzy. A co my tu robimy pytasz trubadurze? Tom ci powiem, nie zawsze byłem królem i nie zawsze chodziłem z wojskiem za plecami. Kiedyś za czasów tak pięknych że aż jaj bolą żyłem tak jak ty Jaskier, a to burdel, a to kurwa w błocie spałem. A ta karczma, to piękne wspomnienie dawnych dziejów gdzie uwielbiam spędzać czas nawet jako król. Uśmiechnął się tylko do poety oraz upił łyk miodu które w końcu przyniósł mu karczmarz.
Ah jak zawsze wspaniały smak.

Jaskier · 2015-09-16 23:01:40

Bard odebrał od karczmarza puchar z miodem, zachwycił się smakiem. Nie przypuszczał bowiem ,że uda mu się dzisiejszego wieczoru napić coś lepszego niż szczyny które karczmarz i okoliczny plebs z dumą na ustach nazywają "PIWEM".

- Ehh .. Trzeba przyznać zacny trunek mości Panie. Ależ gości dzisiaj się zjechało jak na folwark. Co tam słychać w stolicy krasnoludów ?

Sepear znad Jarugi · 2015-09-19 09:11:43

Drzwi karczmy uchyliły się i do niej wkroczył białowłosy człowiek o nieco dziwnych rysach twarzy. Spojrzał po zebranym towarzystwie i tylko zajął miejsce za wolnym stolikiem. W tłumie rozpoznał Jaskra, znał go jak każdy w tym świecie. Krasnolud też był mu znajomy.
Oberżysto! Wina poproszę! Lyrijskiego jeśli takowe macie, ewentualnie inne, aby tylko nie wytrawiało wnętrzności.

Mat Gusolin · 2015-09-19 17:51:09

Ano Jaskrze w stolicy nic ciekawego się nie dzieje, ino nawet w świecie. Dlatego też postanowiłem zrobić sobie wakacje.
Obejrzał się za siebie
Kogo to moje piękne oczy widzą, toż to kurwa Sepear jest! Ha!

Sepear znad Jarugi · 2015-09-19 20:46:52

Zaśmiał się, siedząc przy dzbanku wina
Wreszcie zauważyłeś kamracie!

Eskel Wiedźmin · 2015-09-20 00:29:37

Postać w płaszczu, zeskoczyła z konia przywiązując go do belki. Uniósł wzrok kocich oczu spod kaptura, spojrzał na tłum, po czym wyminął go, przepychając się tylko przez kilku ludzi. Wystarczyło tylko spojrzenie. Wkroczył przez wejście główne, zrzucił płaszcz z barków zwijając go w rękach, rzucił go n wolny stolik i sam opadł na krzesło. Odpiął oba miecze, by nie przeszkadzały mu i nie piły w plecy. Omiótł wzrokiem karczme, ówcześnie zamawiając duży kufel piwa.

Mat Gusolin · 2015-09-20 11:18:29

Jak ja bym nie mógł cię zauważyć Królu Lyrii i Rivii, zacny kamracie. Siadaj i chlej z nami
Upił porządny łyk piwka jaki mu został i zamówił duży udziec, dobre z 3 butelki miodu, kilka trunków z sprowadzanych z Mahakamu no i jeszcze na popitkę winko. Przecież nie mógł bez takich ważnych rzeczy rozmawiać o strych dobrych czasach.

Letho z Gulety · 2015-09-20 11:44:24

Otrząsnął się ze swoich myśli już jakiś czas temu. Teraz siedział ze swoim do połowy opróżnionym kuflem i przysłuchiwał się rozmowom w karczmie, spostrzegł też postać z blizną na twarzy i kocimi oczami. Przesiadł się bliżej towarzystwa i skinął na karczmarza, by ten przyniósł kolejny kufel.

Sepear znad Jarugi · 2015-09-20 14:01:03

Przysiadł się do krasnoluda i spojrzał na udziec
Widzę, ze alkohol nie odbiera Ci apetytu... A jak sytuacja w twoich piwniczkach?

Mat Gusolin · 2015-09-20 14:39:06

Daj spokój znowu musiałem jakiegoś obiboka wywalić za miasto bo mi chciał recepturę zapierdolić. Zero szacunku kurwa

Sepear znad Jarugi · 2015-09-20 15:15:06

Zwyczajny brak szacunku dla przedwiecznego kunsztu produkcji alkoholi wysokoprocentowych, ale co poradzisz? Inni też chcą skosztować procentów, a potem skutki są różne.

Mat Gusolin · 2015-09-20 18:16:43

Weź mi nawet nie wspominaj skutków ubocznych ani tego że kiedyś próbowałem połączyć kilka rodzajów tego zacnego trunku. Uśmiałem się przy tym co nie miara ale potem i sprzątać musiałem kurwancka

Arterion Spelad · 2015-09-20 18:27:25

Przy ladzie karczmarza siedziała zakapturzona postać a obok niej był wielki topór. Nagle wstał łapiąc topór i stanął na środku sali.
- No, no, no, kogo to ja widzę?
- Król Lyrii i Ryfi oraz krasnoludek Mahakamski ? Ściągnął kaptur i pokazał swą mordę
- Widzę ze nie tylko ja wróciłem do dawnego miejsca spotkań dawnej drużyny HA ! Zaśmiał się donośnie

Sepear znad Jarugi · 2015-09-20 19:13:58

Spojrzał na Arteriona
- Witam... dawne dzieje się przypominają

Letho z Gulety · 2015-09-21 09:53:32

Spoglądał z nad kufla na wiedźmina, kiedy zobaczył w nim starego znajomego zabrał miecze i kufel i przysiadł się do Eskela
- Witaj druhu, długo żeśmy się nie widzieli.

Od Jarugi po Braa

#1 2015-09-11 23:12:14

Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#2 2015-09-12 10:00:31

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#3 2015-09-12 12:06:35

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#4 2015-09-12 17:35:28

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#5 2015-09-12 20:59:30

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#6 2015-09-13 13:27:18

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#7 2015-09-15 14:48:59

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#8 2015-09-15 22:59:51

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#9 2015-09-16 14:22:47

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#10 2015-09-16 17:14:03

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#11 2015-09-16 18:49:25

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#12 2015-09-16 23:01:40

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#13 2015-09-19 09:11:43

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#14 2015-09-19 17:51:09

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#15 2015-09-19 20:46:52

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#16 2015-09-20 00:29:37

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#17 2015-09-20 11:18:29

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#18 2015-09-20 11:44:24

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#19 2015-09-20 14:01:03

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#20 2015-09-20 14:39:06

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#21 2015-09-20 15:15:06

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#22 2015-09-20 18:16:43

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#23 2015-09-20 18:27:25

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#24 2015-09-20 19:13:58

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

#25 2015-09-21 09:53:32

Odp: Wątek do zaklimatyzowania się - zapraszam wszystkich

Stopka