Reaktywacja starego, pisanego rpg ze świata Wiedźmina, prowadzonego wcześniej na facebook'u. Wprowadzono jednak kilka zmian i poprawek.
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Było zimno i mokro, deszcz nie przestawał padać od tygodnia. Jaskier miał dość. Po zimnej i wyczerpującej drodze z Koviru miał nadzieję, że zagrzeje w Oxenfurcie miejsca na dłużej. Przeliczył się, bowiem zaraz po przyjeździe w drodze do pierwszego zamtuza spostrzegł, że ktoś go śledzi. Bard znał miasto bardzo dobrze,jeszcze z czasów studenckich zaraz zaczął kluczyć w labiryncie straganów i uliczek, miał nadzieje, że zgubi nieproszonego gościa. Nie udało się, właściwie udało się, ale Jaskra zgubiła pycha.. po pozbyciu się intruza powinien odczekać w ukryciu jeszcze jakiś czas. Nie zrobił tego szedł dalej skręcił w następną uliczkę, nagle poczuł mocne szarpnięcie, upadł. Stała nad nim postać, wysoka i szczupła. Cień rzucany przez kaptur zasłaniał całą twarz. Jedyne co udało się dostrzec to ręka i długi na dziesięć cali sztylet z szerokim srebrnym jelcem. Postać milczała i Jaskier milczał, nie był w stanie wydobyć z siebie żadnego słowa.
- Cholera już po mnie , masz za swoje wierszokleto zachciało ci się zamtuza. Zginę teraz tu w błocie i łajnie oxenfurckiego slamsu- Pomyślał Jaskier.
Postać dalej nic nie mówiła, przyglądała się. Nagle wyciągnęła z sakwy list, rzuciła go bardowi na brzuch.
- masz to dostarczyć do Novigradu tam na miejscu ktoś cię odnajdzie. Nie dostarczysz zginiesz, zgubisz list zginiesz, dasz go sobie zabrać zginiesz, dowie się o nim ktoś z redańskich służb specjalnych też zginiesz. Nasi wspólni znajomi zadbają o to.
Głos należał do kobiety, był metaliczny i zimny. Kobieta odeszła bez słowa, bard nie miał zamiaru iść za nią. Przekaz był wystarczający, zrozumiał wszystko. Tego dnia Jaskier nie poszedł do zamtuza ani karczmy wsiadł na konia i co sił pognał do Novigradu.
,,Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na życie. Czy możesz ich nim obdarzyć? Nie bądź, więc tak pochopny w ferowaniu wyroków śmierci, nawet bowiem najmądrzejszy z mędrców nie wszystko wie."
Offline
Strony: 1